Do Berlina wybrałem się na targi turystyczne ITB Berlin 2015 z Warszawy samolotem linii lotniczych airberlin.com. Długo zastanawiałem się, gdzie będę nocował, gdyż ceny w okresie targów po prostu szaleją. Czasem są nawet trzykrotnie wyższe. Wybór padł na… dwugwiazdkowy hotel przy dworcu głównym o nazwie Motel One Berlin Hauptbahnhof. Nie spodziewałem się rewelacji, przecież to tylko 2 gwiazdki.
Hotel położony jest ok. 300 metrów od dworca. Lokalizacja jest po prostu rewelacyjna. Cały Berlin w zasięgi ręki… no może kolei U- oraz S-Bahn 🙂 Mając w dłoni Berlin Welcome Card uprawniającą do podróżowania wszystkimi publicznymi środkami lokomocji dodatkowo byłem bardziej szczęśliwy położeniem hotelu.
Motel One to sieciówka. Amsterdam, Berlin, Brema, Bruksela, Drezno, Dusseldorf, Edynburg, Essen, Frankfurt nad Menem, Salzburg, Praga czy też Wiedeń to tylko niektóre lokalizacje w których się znajduje. Prawdopodobnie w 2016 roku otworzy swój pierwszy obiekt w Warszawie i kolejno w Krakowie. A teraz do rzeczy.
Ulokowany byłem na ostatnim, 11. piętrze z widokiem na centrum (w oddali) oraz na Hauptbahnhof. Ktoś kto lubi pociągi powinien być zachwycony. Podróże kolejowe, może się tam kiedyś zatrzymacie? Po wejściu do środka coś mnie zaciekawiło. Słyszałem dzwięk palącego się drzewa w kominku.Kurczę, pomyślałem, hotel z dwoma gwiazdkami i ma w pokoju kominek?! Oczywiście, że ma! W telewizorze! 🙂 Moi znajomi, przebywający w innych pokojach też byli tym zaskoczeni. Mała, wręcz śmieszna rzecz, ale cieszy.
Pokój nie był wielki, duży, czy nawet średni. Można powiedzieć, że był naprawdę mały. Ale… dla jednej osoby, na jedną noc w zupełności wystarczający. Co się rzuciło od razu w oczy? Kolorystyka: dużo niebieskiego i brązu – jak dla mnie super. Ba, w całym hotelu wszystko było urządzone w podobnym tonie. W pokoju zmieścił się fotel oraz stolik, np. służący jako podstawka do laptopa.
Dodatkowym autem był, jak już wcześniej wspomniałem, widok z pokoju. Może nie jest to piękny krajobraz, ale dla fanów podróży, a przede szystkim środków lokomocji to niezła gratka.
Do prędkości darmowego internetu też nie miałem zastrzeżeń. Pani z recepcji dała mi dwa kody internetowe, żebym bez problemu mógł korzystać z internetu na dwóch urządzeniach.
Wchodząc do łazienki nie przeraziłem się jej rozmiarami. Była po prostu niewielkim, ale bardzo czystym i dobrze urządzonym pomieszczeniem. Dodatkowo były kosmetyki. 2 sztuki – jak na dwugwiazdkowy hotel przystało. A tak na poważnie, to myślałem, że będę musiał iść do Lidla po żel i szampon. Super niespodzianka.
Śniadanie jest tym co zaskoczyło mnie chyba najbardziej. Bardzo duży wybór! Na przykład 4* Golden Tulip w Warszawie mógłby poczuć się trochę zawstydzony. Dużo dżemów, słodkie rogaliki, świeże pieczywo, wędliny, różne sery, bardzo dobra kawa. Było nawet ciasto.
Ciężko napisać recenzję hotelu, w którym niby nie ma nic, ale jest naprawdę bardzo ładny w środku, wręcz klimatyczny, a obsługa jest miła i do każdego się uśmiecha jak w super kurorcie. Nie wiem czy to ze względu na to, że tego dnia hotel był w dużej części wynajęty przez airberlin dla zaproszonych dziennikarzy, czy po prostu tak mają każdego dnia. Myślę, że raczej to drugie… W hotelu nie ma dodatkowych udogodnień dla klienta typu strefa SPA, czy też siłowni. Jest tylko bar, z dużym wyborem trunków – również tych lepszych.
Orientacyjne ceny to nieco ponad 300 zł za dwie osoby, z jednej strony jest to rozsądna cena jak za hotel w Berlinie, z drugiej strony dopłacając kolejne 100, czy 150 zł można mieć już nocleg w 4* hotelu. Jeżeli nie korzystacie z udogodniej hotelowych, o których wspomniałem na wstępie podsumowania to nie warto przepłacać. Według mnie z tego hotelu nie da się być niezadowolonym – jeśli oczywiście z góry założymy, że chcemy się w nim przespać, trochę popracować przy komputerze w pokoju i zjeść dobre śniadanie.
Invalidenstraße 54
10557 Berlin, Niemcy
Telefon: +49/30/ 364 10 05 – 0
email: berlin-hauptbahnhof@motel-one.com
(Paweł Jakubowski)
1 komentarz