Mija rok od otwarcia Stradom House – wywiad z Izabelą Lis- Ozimek

18 kwietnia mija rok od otwarcia luksusowego krakowskiego hotelu Stradom House Autograph Collection by Marriott. 125 pokoi, wnętrza godne najpiękniejszych światowych realizacji oraz własna filozofia gościnności i niespotykana w innych miejscach wrażliwość na otoczenia. O pierwszym roku działalności hotelu rozmawiamy z Izabelą Lis-Ozimek, dyrektorką Stradom House.

Jak podsumowałaby Pani pierwszy rok funkcjonowania hotelu?

Jako jeden z najbardziej prestiżowych hoteli w Polsce, mieliśmy bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę. Jestem niezwykle dumna z tego, ile udało nam się osiągnąć w ciągu ostatniego roku. Od początku nasza wizja gościnności wykraczała poza powszechnie przyjęte ramy. Stworzyliśmy w sercu Krakowa kosmopolityczne miejsce, sprzyjające wymianie myśli intelektualnej i doświadczeń, przyciągające miłośników kultury i sztuki, ale również doskonałego jedzenia i dobrej muzyki. Nasze przestrzenie są otwarte na biznes, a relacje jakie utrzymujemy z naszymi klientami są unikatowe. Do tego, zważywszy na historię kamienicy, która na stałe wpisała się dziedzictwo Krakowa, jesteśmy otwarci na jego mieszkańców, którzy na co dzień spotykają się w naszych restauracjach oraz w barze Hedwig’s, mieszczącym się w dawnej, zdesakralizowanej kaplicy, będącym najbardziej rozpoznawalną częścią hotelu i najchętniej odwiedzaną strefą klubową w mieście. Razem tworzymy społeczność Stradom House i wyznaczamy zupełnie nową definicję krakowskiego lifestyle’u.

Historia kamienicy przy ulicy Stradomskiej sięga czasów króla Kazimierza Wielkiego. Jeszcze na etapie rewitalizacji deklarowaliście Państwo, że Stradom House będzie hołdem dla przeszłości. Czy udało się to zrealizować?

Stradom House Autograph Collection mieści się w centrum Krakowa, w przestrzeni należącej do strefy UNESCO. Grupa Angel Poland, słynąca z niezwykłej wrażliwości na piękno i historię, dostrzegła ogromny potencjał kamienicy, a efekty jej pracy są zachwycające. Hotel miał być swoistym łącznikiem między przeszłością a teraźniejszością. Historia budynku sięga XIV wieku, kiedy wzniesiono kościół św. Jadwigi. To miejsce ma dla mieszkańców Krakowa wartość sentymentalną, a kamienica, w której mieści się hotel pozostaje pod opieką konserwatora zabytków. Miejsce zostało poddane starannej renowacji, podczas której wydobyto przepiękne, nadające mu niepowtarzalny charakter freski i liczne inne elementy historycznego wystroju. W pokojach zachowaliśmy wiele historycznych detali, takich jak zabytkowe, pamiętające przełom XIX i XX wieku polichromie. Zostały one zabezpieczone, poddane starannej renowacji i naniesione z powrotem na styk ścian i sufitów. W przestrzeniach wspólnych zachowano również pamiętające czasy baroku wątki ceglane i kamienne. Stradom House został zaprojektowany przez światowej klasy architektów i artystów. Jego wnętrza urzekają olśniewającym designem i bezkompromisową dbałością o detale, jednak nie mam złudzeń, że czuć tu również ducha przeszłości.


Co Pani zdaniem świadczy o wyjątkowym charakterze tego miejsca?

Stradom House jest oryginalnym projektem, który szybko zyskał uznanie wyrafinowanych gości i dołączył do luksusowej sieci Autograph Collection. Jego wnętrza skrywają wiele fascynujących miejsc, takich jak biblioteka z książkami i kolekcją płyt winylowych, własna winiarnia czy ogród zimowy. To kwintesencja piękna, które zachwyca od pierwszego wejrzenia i kryje się w najdrobniejszych detalach. To miejsce, które odwołuje się do dziedzictwa starego Krakowa, pobudzając jednocześnie wyobraźnię wysmakowanym luksusem. Niezwykle starannie dobraliśmy każdy element, począwszy od koloru ścian i podłogi, a skończywszy na wyborze najwyższej jakości materiałów tapicerskich. We wnętrzach znajduje się wiele ciekawych elementów umeblowania i wystroju, które stworzyli rzemieślnicy. Nie brakuje tu także sztuki – przygotowaliśmy kolekcję zawierającą dzieła zarówno młodych twórców, jak i uznanych artystów sztuki współczesnej, która wciąż się powiększa. Stradom House to znacznie więcej niż hotel. Odkrywanie jego uroków jest dla turystów i gości niezapomnianą przygodą. To co udało nam się stworzyć w pierwszym roku działalności, zostało docenione przez prestiżowy, wydawany od 1846 roku nowojorski magazyn Town & Country. Stradom House jako jedyny polski obiekt został nagrodzony w ramach amerykańskiego plebiscytu T&C Hotel Awards 2024. To niezależny konkurs wyłaniający najlepsze hotele na świecie, którego zwycięzców spośród 172 hoteli, wybiera grono 37 ekspertów i dziennikarzy. To dla nas duży zaszczyt.

Wspominała Pani, że Stradom House jest otwarty nie tylko na turystów, ale również mieszkańców Krakowa. To rzeczywiście nowatorskie podejście do gościnności. Czy może Pani powiedzieć na ten temat coś więcej?

Hotel jest doskonale zintegrowany z otoczeniem, a swą oryginalnością przyciąga lokalną społeczność, artystów oraz miłośników piękna. To nowatorski projekt, łączący w sobie z jednej strony luksus, godny Autograph Collection, z drugiej swobodę, o którą tak trudno w dzisiejszych czasach. Ludzie czują energię tego miejsca, chcą w nim przebywać i nie mam na myśli wyłącznie zaspokojenia ich ciekawości, bo z naszych przestrzeni korzystają codziennie. W ciągu dnia spotykają się w restauracji Gaia, gdzie przy biznesowych rozmowach delektują się naszą autorską kuchnią śródziemnomorską. Wieczorami relaksują się w gronie przyjaciół przy drinkach w Hedwig’s, który w weekendy zamienia się w ekskluzywną przestrzeń klubową, z muzyką na żywo w najlepszym wydaniu. Chętnie korzystają również z naszej strefy wellness z naturalnym spa, nowoczesną siłownią i basenem oraz strefą saun. Z myślą o mieszkańcach organizujemy wiele wydarzeń, jak na przykład spotkania degustacyjne czy cieszące się dużym zainteresowaniem lokalne targi Kraków Mood. W pierwszym roku działalności Stradom House zainicjował i wsparł projekty o dużym znaczeniu społecznym. W październiku i listopadzie zaangażowaliśmy się w informacyjno-edukacyjne kampanie –„Siła KobieTy” i „Tak dla jaj!”- zachęcające mieszkanki i mieszkańców Krakowa do dbania o profilaktykę onkologiczną. W tym roku zostaliśmy partnerem kolejnej kampanii „Nie hejtuję – motywuję” organizowanej przez Europejski Klub Kobiet Biznesu, w ramach której zaprosimy młodzież z pobliskich szkół na wykłady mające na celu przeciwdziałanie zjawisku hejtu. Za zaangażowanie w tę inicjatywę otrzymaliśmy nagrodę dla firmy o wielkim sercu. Cieszę się, że w Stradom House mamy właściwą przestrzeń na podobne inicjatywy i jestem dumna z mojego zespołu, który każdego dnia wykazuje się tak dużą wrażliwością społeczną.

To wszystko udało się Państwu osiągnąć już w pierwszym roku od otwarcia. Jakie zatem są plany na kolejne lata?

Z pewnością dalej będziemy wypełniać swą misję, wyznaczając nowe podejście do gościnności. Chcemy, by turyści otrzymywali u nas to co najlepsze, czując się jak w domu, do którego chce się wracać. Będziemy również poszerzać naszą ofertę biznesową, aby w pełni wykorzystać potencjał naszych przestrzeni. Na zaawansowanym etapie są również prace związane z otwarciem kolejnej restauracji. Stradomska 12 będzie odpowiedzią na fascynację naszych gości polską kuchnią, ale w nowoczesnym wydaniu. Zamierzamy też kontynuować podejmowane przez nas w pierwszym roku inicjatywy społeczne.

W nadchodzącym czasie skupimy się również na rozwoju klubu członkowskiego Stradom House Membership Club. Jego członkowie mają zagwarantowane liczne benefity, m.in. dostęp do strefy SÓL wellness, basenu i siłowni, przywileje w restauracjach oraz klubie. Membership Club zapewnia także dostęp do kalendarza wydarzeń specjalnych, obejmującego warsztaty, spotkania z uznanymi osobowościami czy aktywności sportowe. Jedno jest pewne: nie zwalniamy tempa, bo chcemy szybko odpowiadać na potrzeby klientów. Naszym celem jest utrzymanie pozycji lidera wśród najbardziej prestiżowych hoteli w Krakowie.

Dziękuję za rozmowę.

(Informacja prasowa)

Comments

comments