Z włoskiego miasta Bolzano, które leży w Południowym Tyrolu wyjechaliśmy 8 września wieczorem. Nasz nocny postój był gdzieś między Salzburgiem, a Wiedniem.
Po porannej pobudce wyruszyliśmy w dalszą drogę. Pogoda nie rozpieszczała, było chłodno i często padał deszcz.
Bez żadnych problemów wkrótce docieramy do Wiednia. Postanowiliśmy wjechać do centrum. Przejeżdżaliśmy obok Pałacu Schönbrunn, gdzie mimo złej pogody i wczesnej pory (tuż po godzinie 8 rano) widać było już dużo turystów.
Następnie pojechaliśmy dalej i dotarliśmy do parkingu. Po kilkuminutowym spacerze dotarliśmy do Plac św. Szczepana, gdzie znajduje się Katedra św. Szczepana. Tutaj standardowo zostajemy zaczepieni przez promotorów muzeów i koncertów Mozarta.
Poniżej kilka zdjęć z okolic Placu Szczepana.
I jeszcze jedno
Po około godzinie intensywnego spaceru postanowiliśmy wrócić do auta. Nie, nie, to nie nasze auto, tylko Baumgartnera 🙂
Jeszcze tylko ostatnie spojrzenie na Wiener Akademie Theater i możemy ruszać do Bratysławy, gdzie mieliśmy zostać na noc.
Droga cały czas biegła autostradą. Nie było korków, wszystko więc poszło bardzo gładko.
Nie zapomnieliśmy wykupić kolejnej winiety – najkrótszej z możliwych, czyli 10-dniowej, która de facto była i tak tańsza niż przejazdy naszymi autostradami.
W końcu dotarliśmy do Hotelu Chopin Bratislava, który znajduje się niedaleko lotniska i tuż obok wielkiego Centrum Handlowego AVION.
W pokoju dwa duże łóżka, TV LCD oraz darmowy dostęp do internetu dla dwóch urządzeń.
Miłą niespodzianką było to, że dostaliśmy zniżki na zakupy w sąsiadującym AVION'ie.
Po odpoczynku poszliśmy na spotkanie ludzi zapisanych na portalu CouchSurfing.org, o którym przypadkiem się dowiedzieliśmy. Na spotkaniu poznaliśmy ludzi z różnych krajów.
Nasz dzień zakończył się pięknym zachodem słońca.
W dniu jutrzejszym ciąg dalszy.
Zapraszam przy okazji do przeczytania mojej relacji z Wiednia i Bratysławy, kiedy byliśmy tam zimą.
Pełna galeria zdjęć z 9 września znajduje się poniżej
(Paweł Jakubowski)
1 komentarz