Steak by Steak w warszawskim hotelu The Westin – recenzja restauracji

Już po raz kolejny odwiedziliśmy warszawski hotel The Westin – tym razem tylko po to, żeby coś zjeść. Zachęceni informacjami w Internecie postanowiliśmy skorzystać z najnowszej oferty Steak by Steak, o której informowaliśmy kilka dni temu.

2015-10-25 The Westin Warsaw SteakBySteak 005

W barze JP's pojawiliśmy się w niedzielę tuż przed godziną 13, czyli w zasadzie o bardzo gorącej godzinie – wkrótce miał się zacząć niedzielny brunch. Do hotelowej restauracji zaczęli napływać goście. Nie wpłynęło to na czas realizacji naszego zamówienia, a mianowicie na: T-Bone z polskiej sezonowanej wołowiny (120 zł)

2015-10-25 The Westin Warsaw SteakBySteak 027

oraz grillowany argentyński antrykot (90 zł).

2015-10-25 The Westin Warsaw SteakBySteak 012

Wszystko oczywiście w zestawie z frytkami i kukurydzą.

Mój stek T-Bone był nieco bardziej wysmażony (mimo to wciąż był soczysty) z uwagi na to, że są tam dwa rodzaje mięsa: polędwicę i rostbef. Na steku możecie zauważyć coś co z daleka przypomina żółtko jajka, ale nic bardziej mylnego – to po prostu masło czosnkowe z ziołami, które było wyśmienite. Dodatkowo otrzymaliśmy 3 sosy: barbecue, z sera pleśniowego oraz pieprzowy. Pierwszy z nich był wyśmienity, z posmakiem przepalanki, drugi z nich pleśniowy również utkwił nam w pamięci..

Sam stek był dość pokaźnym rozmiarów, a powiedzmy sobie szczerze dla dużej ilości gości nawet za duży Justyny stek z wołowiny argentyńskiej był już wizualnie mniejszy, ale bardziej soczysty i szczerze mówiąc dużo lepiej smakował. Argentyński antrykot to jest to co moglibyśmy często jeść. Jedyną wadą są oczywiście ceny, dobre steki muszą sporo kosztować, ale raz na jakiś czas można sobie na nie pozwolić. Najważniejszym dla nas było to, że nie musimy się obawiać o jakość mięsa.

Wracając do samej naszej wizyty to należy wspomnieć, że obsługa jak zawsze jest tam na wysokim poziomie. Oprócz Pani, która obsługiwała nasz stolik pojawił się sam szef kuchni który dopytywał czy nam smakuje. Do argentyńskiego steku polecono nam dobrać wino Serie A Zuccardi Malbec Mendoza, również z Argentyny. Ja natomiast standardowo zadowoliłem się świeżym sokiem.

Jeśli będziecie w Warszawie, Sopocie, Poznaniu lub Krakowie to skorzystajcie z tej oferty i przekonajcie się sami, czy warto. Oferta Steak by Steak dostępna będzie przez 6 tygodni do 30 listopada br. w restauracjach SomePlace Else w hotelach Sheraton w Warszawie, Krakowie i Poznaniu, w 512 Bar and Lounge w Sheraton Sopot Hotel oraz w JP’s Café and Bar w warszawskim hotelu Westin.

Przy okazji zapraszam do oglądania zdjęć na Instagramie udostępnionych przez gości restauracji, którzy korzystali z oferty #SteakBySteak.

Menu

SteakbySteak_SPG_Polska_1

Pełna galeria zdjęć

(Paweł Jakubowski, Justyna Osiecka)

Comments

comments