Hotel Hilton Warsaw Hotel & Convention Centre to 4* obiekt mieszczący się przy ulicy Grzybowskiej 63 w Warszawie. Jeszcze nie tak dawno miał 5*, ale z różnych przyczyn zdecydowano o przejściu do niższej kategorii. Nie oznacza to jednak niższego standardu obsługi gości, ale o tym później.
Warszawski Hilton został oddany do użytku w marcu 2007 roku i od tamtej pory nie było generalnego remontu. Mimo to zachował swoją świeżość, oczywiście jak na siedmiolatka.
Dla bardzo wymagających gości hotelowych znajduje się tu wypożyczalnia ekskluzywnych samochodów Supercar Club. Dla miłośników szybkich i ekskluzywnych aut może być to nie lada gratka. Zaparkowane są na poziomie -3. Możemy znaleźć tu między innymi Lamborghini Aventador, Ferrari F12 Berlinetta, Ferrari FF, Ferrari 458 Italia, Maserati Quattroporte GTS, Bentley Conti Flying Spur czy też Aston Martin Rapide. Nie zabrakło także różnych modeli Porshe, Nissanów, Mercedesów, Subaru i Chevroletów.
Nasz pokój to Executive Corner Suite o nr. 2113 to narożny, 64 metrowy apartament znajdujący się na 21 piętrze. Składał się z dwóch pomieszczeń. Jedno z nich to sypialnia z bardzo dużym łóżkiem typu King, natomiast drugi to pokój mieszkalny, gdzie znajdowały się m.in.: kanapa, fotel, biurko do pracy, stół. oraz również telewizor LCD. Dodatkowo był tu minibar (z alkoholami, słodyczami, orzeszkami i… prezerwatywami Durex) oraz zestaw do parzenia kawy i herbaty. Na „dzień dobry” przywitał nas w pokoju szampan w lodzie oraz owoce, co było bardzo miłym gestem.
|
|
|
W pokoju również działał bezprzewodowy internet o rewelacyjnej przepustowości.
Nasz widok z okna był rewelacyjny. Biorąc pod uwagę fakt, że z okazji Święta Wojska Polskiego w Warszawie miała miejsce defilada wojskowa, widoki mieliśmy nieprzeciętne.
W naszym apartamencie mieliśmy dużą łazienkę z wanną i osobnym prysznicem, w której znajdowała się również ubikacja oraz osobną, drugą ubikację. Bardzo dobre rozwiązanie nie tylko dla biznesmenów, ale i gości turystycznych, np. rodzin z dziećmi. W łazience były oczywiście świeże ręczniki, w dużej ilości oraz komplet kosmetyków, które możemy znaleźć w każdym hotelu sieci Hilton.
Do wyboru mieliśmy śniadanie w Executive Lounge oraz w restauracji Meza. Żeby mieć skalę porównawczą oczywiście odwiedziliśmy te dwa miejsca. Oczywiście w restauracji jest bogatszy wybór potraw ciepłych i zimnych, lecz w saloniku również można się najeść w nieco bardziej kameralnej atmosferze. Dodatkowo w Mezie kucharz serwował świeże omlety z szynką, serem, szczypiorkiem, papryką i innymi składnikami – do wyboru do koloru. Poza tym był bardzo duży wybór pieczywa, wędlin, owoców oraz dietetycznego jedzenia – kiełki, jogurty, biały ser itp.
|
|
|
|
|
|
Na początku musimy napisać, że Executive Lounge jest tu zupełnie nowy. Wcześniej znajdował się on na ostatniej kondygnacji, natomiast teraz jest na parterze i pierwszy piętrze. Może nie jest to zbyt wygodne dla dużej ilości gości, ale nie powinno to stanowić większego problemu. Teraz jest tu zdecydowanie więcej miejsca oraz jest bardziej nowocześnie. Barwy od razu wpadły nam w oko. Jest to pierwszy hotel, w którym byliśmy, gdzie popularny „exec” jest na poziomie recepcji. Można tutaj skorzystać z internetu przy terminalach ThinkCenter firmy Lenovo. Jak już wcześniej wspomnieliśmy w saloniku można zjeść śniadanie, ale i w porze wieczornej, jest tzw. koktajl, czyli serwowane są przekąski i alkohole. Na kolację zjedliśmy rybę oraz inne przysmaki, które widać na zdjęciach.
|
|
|
Przy hotelu znajduje się klub fitness Holmes Place Premium Club, który podobno uznawany jest za jeden z lepszych w Warszawie. Możemy znaleźć tu sporych rozmiarów basen z torami do pływania, małe i duże jacuzzi, saunę, solarium. Prowadzony jest tu m.in wodny aerobik. Dodatkowo nie mogło zabraknąć tu również bardzo bogato wyposażonej siłowni. Sam ten obiekt nie należy do hotelu, ale goście Hiltona mają darmowy wstęp. Nie mamy zdjęć z siłowni, ponieważ był duży ruch i nie chcieliśmy przeszkadzać w ćwiczeniach.
Hilton Warsaw to hotel 6. klasy programu lojalnościowego Hilton Honors i ma tylko 4*. Dlaczego napisaliśmy tylko? Gdyż naszym zdaniem obsługa i oferowane usługi są na mocnym 5* poziomie. Bardzo smaczne jedzenie, personel bardzo miły i pomocny. Jego położenie, nieco na uboczu, nie stanowi wielkiego problemu, gdyż na piechotę do Dworca Centralnego czeka nas zaledwie ok. 15 minutowy spacer. 300 metrów od hotelu znajduje się przystanek tramwajowy, więc mamy również dobry dostęp do komunikacji miejskiej. Pod hotelem znajduje się płatny parking z 350 miejscami – cena za dobę jest stosunkowo wysoka, bo 120 zł (i to chyba jedyny minus, który znaleźliśmy w tym hotelu).
Hotel Hilton Warsaw Hotel & Convention Centre
ul. Grzybowska 63,
00-844 Warszawa
TEL: +48-22-356 5555
FAX: 48-22-356 5556
info.warsaw@hilton.com
(Paweł Jakubowski)
21 komentarzy