Hilton Garden Inn Kraków Airport 4* – recenzja hotelu

Hilton Garden Inn Kraków Airport to hotel, który pachnie świeżością. Został on otwarty na początku listopada 2014 roku – o czym oczywiście Was informowaliśmy. Hotel zlokalizowany jest tuż przy terminalu 1 na krakowskim lotnisku. Znajduje się w nim 155 pokoi, 9 sal konferencyjnych siłownia, a nawet pralnia.

Hotel oczywiście bierze udział w programie partnerskim Hilton HHonors, co za tym idzie m.in możecie zdobywać punkty za pobyty.

Po wejściu do hotelu pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Przestronny hol, przy recepcji w określonych godzinach można było napić się bezpłatnie kawy czy herbaty, stonowana kolorystyka – bez udziwnień.

Tuż obok recepcji znajduje się mini sklep z bardzo przystępnymi cenami – jak na hotel! Do kupienia jest tu tak naprawdę wszystko co może być czasem niezbędne. Dla jednego będzie to piwo (tylko 5 zł!), dla kobiet np. tampony (niezłe zestawienie swoją drogą). Wybór jak na tak małą powierzchnię jest naprawdę spory. Zapragniesz w nocy zjeść coś ciepłego? Nie ma problemu – kupujesz gotowe danie za 16 zł i odgrzewasz je w mikrofalówce w sklepiku.

Również obok recepcji znajduje się miejsce, gdzie możemy skorzystać z internetu i wydrukować np. kartę pokładową lub inne dokumenty.

Pokój

Nasz pokój King Room 421 zlokalizowany był na 4-tym piętrze, posiadał jedno duże łóżko. W pokoju był zestaw do parzenia kawy i herbaty, bezpłatna woda mineralna. Nie zabrakło oczywiście nowoczesnego TV LCD, który działał bardzo szybko. Miewacie czasem w hotelach problemy z telewizorami? Np. takie, że działają bardzo wolno podczas przełączania kanałów i przeglądaniu menu? W tym hotelu na pewno te problemy będą Wam obce. Jedyne co zauważyliśmy to chwilowe braki sygnału – nie wiem z jakiej przyczyny. Oprócz wcześniej wspomnianych rzeczy była deska do prasowania i żelazko, sejf, lodówka – można było schłodzić swoje rzeczy. Poza tym dużo szafek, dobrze zlokalizowane kontakty, świetnie działająca klimatyzacja. Każdego poranka tuż przed drzwiami czekała na nas międzynarodowa gazeta sieci Hilton, a przy recepcji można było przeczytać lokalną prasę.

Jako członek programu partnerskiego Hilton HHonors – niestety już tylko Silver, dostałem list powitalny oraz owoce.

Pokoje były dobrze wygłuszone, więc nie było słychać odgłosu startujących samolotów. Co prawda nam by ten odgłos nie przeszkadzał, bo lotnictwo uwielbiamy ale jednak z reguły np. po długiej podróży goście hoteli chcą wypocząć w ciszy i spokoju.

@KrakowAirport Heja, pozdrawiamy 🙂 pic.twitter.com/Em75LpYySc

— LubiePodroze_eu (@LubiePodroze_EU) maj 4, 2015

Bezpłatny internet bezprzewodowy działał bez zarzutów. Co 24 godziny trzeba było się przelogować. W szczególności wysył danych był bardzo dobry. Jeśli chcecie szybko wysłać swoje materiały, zdjęcia, filmy to na pewno nie będziecie mieli z tym problemów.

Łazienka

Łazienka była odpowiednich rozmiarów. Nie za mała, nie za duża. Jedynie do czego można było się trochę przyczepić to na dwie osoby jeden komplet małych kosmetyków to za mało, ale prosząc obsługę hotelową o kolejną porcję można to szybko nadrobić. Na uwagę i duży plus zasługuje bardzo duża kabina prysznicowa.

Śniadanie

Każdego dnia serwuje się podobne śniadanie. Nie można jednak mówić o monotonii, gdyż jednego dnia możemy zjeść np. omlet, drugiego naleśniki, czy też jajka w koszulkach. Apropos naleśników, oprócz standardowych można zamówić wersję elegancką – karmelizowane – przepyszne. Dodatkowo można spróbować lokalnej wędliny z dużą ilością pieprzu i majeranku, skosztować oscypka i innych serów. Poza tym pyszny, mało słodki koktajl owocowy, wędliny, owoce, jogurty i standardowo gorące dania typu fasolka w zalewie, pieczarki, pieczone pomidory, kiełbaski itp. Nie zabrakło też ciasta i muffinów. Co jeszcze się rzuca w oczy? Sympatyczna obsługa!

Strefa SPA & Wellness

Jednym z minusów tego hotelu jest w zasadzie brak strefy SPA, jest tylko siłownia, w której są podstawowe przyrządy. Z tego co nam wiadomo w hotelu jest jeszcze niezagospodarowane miejsce, więc byłoby bardzo na plus, gdyby w hotelu znalazła się chociaż sauna i np. jacuzzi.

Podsumowanie

Po kilku dniach spędzonych w hotelu możemy śmiało napisać, że jest on odpowiedni i dla klienta biznesowego jak i turysty. Klienci biznesowi na pewno będą cenili sobie jego położenie. Wychodzisz rano z pokoju i nie martwisz się, że nie zdążysz na lot. Jako turysta, taki np. jedno-dwudniowy – przylatujesz do Krakowa, zostawiasz torby i jedziesz autobusem do miasta. Fakt – póki co jest to nieco uciążliwe, bo 35-40 minut spędzonych w komunikacji miejskiej może dać w kość, ale jest jeszcze Uber (zajrejestruj się, aby otrzymać bezpłatny przejazd do 25 zł), który ostatnio wszedł do Krakowa. Dodatkowo w tym roku będzie jeszcze bezpośrednia kolejka podjeżdżająca na tyły hotelu! Czas podróży z Dworca Głównego ma wynieść 15 minut, za jedyne 5 zł. Na pewno nie jest to hotel dla osób lubiących mieć centrum miasta w zasięgu ręki.

Korzystaliśmy w hotelu również z restauracji. Jedliśmy tzw. Quick Lunch za 39 zł (zupa plus drugie danie) oraz kolację. Doznania kulinarne bardzo dobre! Śledźcie naszą stronę, bo o tym napiszemy w kolejnym artykule już niebawem.

Pełna galeria zdjęć

Kontakt

Hilton Garden Inn Kraków Airport

Kapitana Mieczyslawa Medweckiego 3
32-083 Balice, Polska
tel: +48-12-3400000

(Justyna Osiecka, Paweł Jakubowski)

Comments

comments