21 stycznia br. wybraliśmy się w 4 osoby do Bratysławy. Nie mieliśmy w ogóle w planach tam jechać, ale PolskiBus.com 10 grudnia 2012r. wrzucił do systemu rezerwacyjnego nową pulę biletów. Trudno było się gdzieś nie wybrać, biorąc pod uwagę, że za bilety na osobę zapłaciliśmy 2,50 PLN.
Wyjazd autobusem z Warszawy zaplanowany był 21 stycznia br. na godzinę 8:15. Autobus pojawił się na Dworcu Metro Wilanowska o czasie. Obłożenie na tym kursie można było ocenić na około 50%.
Podczas jazdy można było skorzystać z dobrodziejstwa na pokładzie autobusu, czyli bezpłatnego WiFi, które jednak działało lepiej na postojach niż w ruchu poza miastem. Z uwagi na niską temperaturę łazienka w autobusie była nieczynna. Dlatego też kierowca co jakiś czas robił przerwy 10-15 minutowe przy stacjach benzynowych.
Autokar po drodze zatrzymywał się w Częstochowie i Katowicach. Odniosłem wrażenie, że najwięcej osób podróżowało tym kursem na trasie Warszawa-Katowice. Do Bratysławy i Wiednia jechało niewielu pasażerów. Na miejscu pojawiliśmy się o zaplanowanej godzinie, czyli o 18:55. Autobus zatrzymuje się na głównym dworcu autobusowym.
Tuż obok dworca znajduje się kilka przystanków trolejbusowych i autobusowych, więc łatwo można trafić do hotelu, czy też innego miejsca, w którym się zatrzymujemy.
Zatrzymaliśmy się w Hotelu Plus**, który położony był 2 km od lotniska oraz 17 minut drogi trolejbusem od dworca autobusowego. Dojechać tam można bezpośrednio z dworca trolejbusem numer 205. Przystanek, na którym musieliśmy wysiąść położony był na ulicy Bulharská. Potem trzeba było przejść około 100 metrów do przodu i już byliśmy w hotelu.
Hotel Plus położony jest w mieszkalnej okolicy, która wyglądała na spokojną. Domki jednorodzinne i kilka bloków. Nieopodal znajduje się bardzo popularny market spożywczy LIDL, w którym ceny są niewygórowane.Około 15 minut drogi na pieszo od hotelu znajduje się duże centrum handlowe AVION Shopping Park, tuż obok znajduje się IKEA. Po drugiej stronie ulicy znajduje się już teren należący do lotniska. Wracając do hotelu – ma on dwie gwiazdki i ma bardzo dużo odnowionych pokoi. Przy wejściu wita nas miła obsługa w recepcji, a po prawej stronie da się zauważyć barek. Zakwaterowaliśmy się w pokojach dwuosobowych ze śniadaniem. Pokoje były bardzo czyste i widać było niedawny remont.
Poniżej filmik reklamujący Hotel Plus. W hotelu odbywają się degustacje wina regionalnego oraz różne konferencje, szkolenia firmowe.
Na śniadanie można było zejść do godziny 10. Do wyboru kilka rzeczy z menu, które warto wspomnieć było również w języku polskim.
Każdy z nas wybiera coś dla siebie. Do tego są podane soki oraz kawa i herbata bez ograniczeń. Wybraliśmy między innymi jajecznicę, jajko sadzone z boczkiem oraz talerz wędlin i serów. Do tego było podane masło plus dżemy oraz bułki słodkie oraz zwykłe pieczywo.
Po śniadaniu wybraliśmy się bezpośrednio na górę gdzie znajduje się wieża TV, „Kamzik TV Tower”, a w niej restauracja Brasseria oraz Altitude Restaurant. Wieża znajduje się tu:
Niestety widzialność tego nie była zbyt dobra z uwagi na niską podstawę chmur. Poniżej widok na miasto …
… oraz widok w drugą stronę.
Okolica była przepiękna. Wszystkie drzewa były pokryte grubą warstwą śniegu, a sama wieża z dołu robiła ogromne wrażenie.
Niedaleko wieży telewizyjnej jest stok do zjeżdżania na nartach, lecz o tej porze na początku tygodnia nie było wielu chętnych do uprawiania tego typu sportu. Może po południu było tłoczno?
Po zwiedzeniu okolicy postanowiliśmy pojechać na Zamek Bratysławski. W tym celu musieliśmy zejść przez las na przystanek trolejbusowy Koliba i wsiąść do trolejbusa o numerze 203.
Jechaliśmy nim kilkanaście minut i wysiedliśmy przy samym zamku.
Weszliśmy na górę i wykonaliśmy kilka pamiątkowych zdjęć okolicy.
Widok na drugą stronę Bratysławy oraz most „ufo”.Następnie udaliśmy się na spacer do centrum. Czekała na nas kilkunastominutowa wycieczka na piechotę w dół.
Po drodze mijaliśmy hotele, sklepy oraz między innymi biuro podróży Lufthansa City Center oraz Thomas Cook.
Następnie doszliśmy do Pałacu Prezydenckiego wybudowanego w 1760 roku.
Kolejno spacerowaliśmy okolicznymi uliczkami oraz deptakiem, który znajduje się nieopodal pałacu.
Stare miasto i jego zabudowa zrobiły na nas duże wrażenie.
Na starówce panował średni ruch. Widać tu było miejscowych oraz turystów.
Po długim spacerze odwiedziliśmy lokalny pub, w którym ceny były przystępne.
Po skorzystaniu z dobrodziejstw tego lokalu poszliśmy w drogę na nasz przystanek trolejbusowy do hotelu, gdyż musieliśmy zabrać swoje rzeczy przed odjazdem. Po drodze jednak ciągle zwiedzaliśmy i robiliśmy zdjęcia.
Przy okazji weszliśmy na most „ufo”, czyli „Nový most” i…
… podziwialiśmy widoki.
Wracając teraz już naprawdę w stronę przystanku zatrzymaliśmy się na lokalną pizzę (zdjęcie robione kalkulatorem – wybaczcie).
Pizza była bardzo smaczna, ale niestety czas już gonił. Dotarliśmy na przystanek, teraz już tylko trolejbus 205 i droga do hotelu.
W hotelu meldujemy się za 30 minut, szybkie odświeżenie się i czas wracać.
Autobus linii P5 PolskiBus.com zjawia się chwilę przed czasem. Odjeżdżamy w drogę powrotną z Bratysławy do Warszawy o godzinie 23.55 jeszcze 22 stycznia 2013r. Mamy nadzieję, że nie będzie żadnych opóźnień, gdyż po 13 mamy wykupione bilety na samolot do Skavsty w Szwecji z warszawskiego Lotniska Chopina. Czy zdążyliśmy na samolot? O tym przeczytacie tu.
Koszty zasadnicze na osobę
Bilety na autobus (w obie strony): 2,50 PLN
Dojazd do Warszawy i z powrotem (w aktualizacji) – czekam na dane od www.skibek.pl
4 Bilety na trolejbus po 0,90 EUR: 3,60 EUR
Nocleg w Hotel Plus**: 19 EUR
Śniadanie w Hotel Plus**: 5 EUR
Koszty dodatkowe (dobrowolne)
Kawa w restauracji na wieży: 2 EUR
Piwo Kozel w barze: 1,30 EUR
Kawa wiedeńska w barze: 1,50 EUR
Pizza w pizzerii: od 4,20 do 6,50 EUR
Zapraszam do obejrzenia strony Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej oraz Hotelu Plus. Informacje o Bratysławie na Wikipedii.
Zachęcam do obejrzenia całej galerii zdjęć z wyjazdu, która znajduje się poniżej:
Paweł Jakubowski
lubiepodroze.eu
0 komentarzy