Hotel Sheraton Poznań to luksusowy 5* obiekt w usytuowany samym centrum miasta. W środku znajduje się 180 pokoi i apartamentów. Pierwszych gości przyjął 20 listopada 2006, natomiast jego oficjalne otwarcie nastąpiło kilka miesięcy później – 8 lutego 2007 roku. Hotel bierze udział w programie lojalnościowym Starwood Preferred Guest.
Do hotelu dotarłem autobusem komunikacji miejskiej „L” prosto z lotniska. Podróż zajęła mi mniej niż 30 minut.
Tanich noclegów szukajcie na Otel.com oraz hotels.com.
Mój pokój 622 znajdował się na piętrze Clubowym, więc miałem dostęp do saloniku Club Lounge. Urządzony jak na pokoje w sieci Sheraton przystało – bardzo stylowo i elegancko. W pokoju czekał na mnie poczęstunek w postaci m.in. papryczek nadziewanych ostrym dipem. Były także w prezencie dwie butelki wody mineralnej oraz wino. Dodatkowo miałem do dyspozycji łóżko typu Sheraton Sweet Sleeper Bed o wielkości King. Łóżka te są bardzo wygodne i nie chce się z nich wychodzić. Było także biurko przeznaczone m.in. do pracy przy komputerze. Dla osób, którym nie chce się wychodzić do Club Lounge, żeby np. się napić w pokoju jest także minibarek. W dwóch wersjach – otwarty, którego bardzo nie lubię, bo tylko kusi oraz zamknięty (lodówka z napojami).
W pokoju był także dostępny bezpłatny internet bezprzewodowy. Prędkość, w momencie dokonywania pomiaru była bardzo zadowalająca.
Łazienka była bardzo dobrze wyposażona – do wykorzystania było dużo kosmetyków, które były regularnie uzupełniane. Dodatkowo m.in. szczoteczka do zębów z pastą oraz maszynka do golenia z kremem. Nie zabrakło oczywiście suszarki. Łazienka była przestronna.
Śniadanie w niedzielę zaczynało się od 7, natomiast w pozostałe dni od 6:30 i trwało do godziny 11. Dzięki dużemu przedziałowi godzin, każdy może się spokojnie wyspać i nie ma przymusu wstawać o wczesnej porze. Było ono bardzo zróżnicowane. Począwszy od twarożku ze szczypiorkiem, poprzez różnego rodzaju dżemy, wędliny i owoce na naleśnikach skończywszy. Ciężko wymienić wszystkie rzeczy, które były do wyboru, ale naprawdę byłem miło zaskoczony. Jako ciekawostkę mogę uznać wódkę Bols oraz szampana, które były dostępna od samego rana.
Na ostatnim piętrze hotelu znajduje się basen z przeciwprądem (bardzo fajna sprawa), dwie sauny oraz strefa fitness. Dodatkowo można zapisać się na różnego rodzaju masaże oraz Aqua Aerobic.
Strefa klubowa znajduje się na 6. piętrze, gdzie miałem swój pokój. Sam Sheraton Club nie jest wielkich rozmiarów, jak w innych hotelach sieci Sheraton, w których miałem przyjemność być, ale ma swój urok. Jest tu bardzo kameralnie. Można tutaj skorzystać z szybkiego, bezpłatnego internetu, wydrukować sobie niezbędne nam rzeczy, popracować, odpocząć lub spotkać się ze znajomymi. W godzinach otwarcia Club Lounge dostępne są przez cały czas zimne i ciepłe napoje oraz ciastka. Między godziną 18, a 20 jest tzw. wieczorny koktajl. W tym czasie do wyboru są desery, przekąski oraz alkohole. Co bardzo miłe, po godzinie 20 Pan z obsługi zostawił nam kilka butelek wina, na lepsze oglądanie meczu. Amerykanie, którzy oglądali ze mną Mundial byli miło zaskoczeni.
Hotel usytuowany jest w samym centrum miasta przy ul. Bukowskiej 6/9, naprzeciwko Międzynarodowych Targów Poznańskich. Znajduje się w odległości 6 km od lotniska, lecz przy tej samej ulicy! Żeby dojechać z/do lotniska nie trzeba nigdzie skręcać. Dworzec Główny PKP z hotelem dzieli jedynie 700 metrów. Do Starego Rynku można dotrzeć w kilka minut taksówką, gdyż odległość jaką trzeba pokonać to ok. 3 km.
Hotel Sheraton w Poznaniu trzyma bardzo wysoki poziom, jak przystało na standardy tej sieci. Personel jest bardzo uprzejmy i pomocny. Jego położenie – odległość od lotniska oraz Starego Rynku, czy też Międzynarodowych Targów Poznańskich sprawia, że jest idealnym rozwiązaniem zarówno dla turystów jak i klientów biznesowych. Znajduje się tu również centrum konferencyjne, w którym jest kilka większych lub mniejszych sal. Przy recepcji znajduje się punkt Link at Sheraton, czyli miejsce, gdzie możemy skorzystać z bezpłatnego internetu. Dodatkowo na tym samym piętrze są restauracje oraz jest ciekawe miejsce, które można nazwać prywatną restauracją/winiarnią. Jest to niewielki pokoik tuż obok restauracji Fusion, gdzie można zaprosić kogoś na specjalną okazję, a obsługiwać może nas sam szef kuchni. Podobną prywatną restaurację widziałem w hotelu Sheraton Warsaw, lecz było w zupełnie innym stylu. To w Poznaniu bardziej trafiło w me gusta.
Sheraton Poznan Hotel
ul. Bukowska 3/9
60-809 Poznań
Telefon: +48 61 655 2000
email: reservations.poznan@sheraton.com
(Paweł Jakubowski)
3 komentarze