Vienna House QF Dresden to hotel z tego co mi wiadomo bez standaryzacji gwiazdkowej, lecz śmiało można mu dać 4*. Budynek oraz pierwszy hotel w tym miejscu powstał w 2006 roku i był zarządzany przez Arturo Prisco, inicjatora całego kompleksu QF (m.in. pasaż handlowy z informacją turystyczną Visit Dresden). Wystrój hotelu został zrealizowany przez włoskiego projektanta Lorenzo Belliniego z wyczuciem elegancji i ponadczasowych naturalnych odcieni. Pod marką Vienna House operuje od stycznia 2017 roku. Sprawdź opinie o hotelu na portalu Tripadvisor (nr 9 wśród 117 hoteli w lokalizacji Drezno).
Na 6 piętrach zmieściło się 95 pokoi w różnych standardach oraz miejsce konferencyjne, w tórym można organizować konferencje i spotkania biznesowe do 200 osób. Na ostatniej kondygnacji hotelu znajduje się stylowy bar o nazwie Dachbar. Na parterze, tuż obok recepcji znajduje się nowo otwarty Bellini Lounge, do którego wstęp kosztuje tylko 15 EUR.
W bezpośredniej okolicy hotelu znajduje plac Neumarkt i między innymi zabytkowy Kościół Marii Panny (Frauenkirche) oraz Muzeum Transportu i Komunikacji (Johanneum) w budynku z 1586 roku, które na początku swojego istnienia służyło jako stajnia i powozownia saksońskiego dworu. Nazwę Johanneum nadano znacznie później – na cześć króla Jana Wettyna, który w czasie swojego panowania dokonał przebudowy tego budynku.
W ogóle lokalizacja tego hotelu jest, jak dla mnie, cudowna. Jeśli masz pokój z widokiem na Neumarkt to możesz być w siódmym niebie. Chyba, że cenisz sobie ciszę i spokój, to w szczególności w weekendy, może być tu nieco głośno z uwagi na dużą ilość restauracji pod oknami.
Hotel posiada swój własny parking, który znajduje się pod hotelem. Jest to część ogromnego parkingu, który znajduje się pod całym placem. Jeśli będziecie chcieli tam wjechać polecam znaleźć w nawigacji Q-Park, Landhausstraße 2. Parking hotelowy znajduje się na 2 podziemnym piętrze. Cena za dobę to 25 EUR, co biorąc pod uwagę lokalne warunki wygórowaną stawką nie jest. Jeśli jednak cena Was przeraża lub po prostu nie czujecie potrzeby parkowania w „hotelowej piwnicy” polecam parking naziemny Parkplatz Schießgasse, który znajduje się kilka kroków dalej, a jest ponad dwukrotnie tańszy.
Do hotelu dotarłem po południu, więc mój pokój już na mnie czekał. Samo zameldowanie przebiegło bardzo sprawnie i szybko.
Moim pokojem był przestronny 32m2 Magnus Room z widokiem na Neumarkt. W środku znajdowało się łóżko typu King, ale są też opcje rezerwacji tego pokoju z dwoma oddzielnymi łóżkami. W pokoju bardzo dobrze działało darmowe wifi, podobnie jak klimatyzacja, której nic nie mogłem zarzucić. Telewizor jak na taki duży pokój mógłby być nieco większy. Oprócz tego był płatny minibar z zawartością, darmowa woda i wygodne biurko do pracy m.in. przy komputerze. Kolorystyka pokoju bardzo przypadła mi do gustu. Lekki brąz plus popiel to bardzo dobre połączenie.
Bardzo Przestronna łazienka wyłożona jest włoskimi kafelkami z naturalnego kamienia i wyposażona jest w oddzielny prysznic oraz wannę ze zintegrowanym prysznicem. To bardzo fajna opcja dla dwóch osób, ponieważ jedna osoba może korzystać z wanny a druga z prysznica. Jako, że byłem sam, mogłem cieszyć się wanną z bąbelkami długi czas. Na uwagę zasługuje bardzo miękki w dotyku szlafrok.
Śniadanie serwowane w restauracji w soboty i niedziele jest od 6:30 do godziny 12:00! Chyba ekipa hotelu wyszła naprzeciw wszystkim tym, którzy imprezują do wczesnych godzin porannych. Ja jednakże, poszedłem na śniadanie o 6:30, żeby zrobić zdjęcia całego serwisu oraz z uwagi na fakt, iż ruszałem w dalszą drogę. Wszystko było bardzo ładnie wyeksponowane, zgodnie z panującymi standardami, że nie wykładamy za dużo jedzenia, a częściej uzupełniamy braki – jednakże sam wybór potraw mógłby być nieco większy. Bardzo miłym akcentem był fakt, iż w trakcie śniadania roznoszono dodatki, których nie było w ogóle w menu. W moim przypadku był to mus. Bardzo fajnie, że o poranku można było zjeść smaczne ciasto. Było też coś dla oka – bogaty wybór prasy.
Można było zamówić coś sobie na świeżo, np, omlet, ale tym razem odpuściłem z uwagi na brak czasu. Menu wyglądało bardzo elegancko i zachęcająco – już teraz żałuję, że nic nie zamówiłem.
Na terenie hotelu nie ma basenu czy też jacuzzi – zawsze to podkreślam jako sporą wadę, bo lubię sobie poleżeć w wodzie po ciężkim dniu. Jest niewielka siłownia, z której nie skorzystałem – jedynie zrobiłem kilka zdjęć.
Bar Dachbar
Na ostatniej kondygnacji znajduje się bar o nazwie Dachbar. Byłem przez dłuższy czas jedynym gościem w tym miejscu, ale później ktoś jeszcze przyszedł. Prawdopodobnie z uwagi na to, że w Dreźnie było dużo różnych imprez. Rozmawiałem z barmanami, mówili, że z reguły jest mnóstwo osób. W ogóle barmani bardzo fajni, kompetentni, kontaktowi. Super ekipa! No i przede wszystkim robią świetne drinki.
Wystrój wnętrza mogę ocenić zdecydowanie jako butikowy. Nie wiem czy lubicie takie klimaty, ale mi przypadło wszystko do gustu. Mają nawet szachy!
Nie mógłbym również wspomnieć o pysznej kawie, którą tu wypiłem.
W hotelu byłem może dosłownie miesiąc po otwarciu tego lounge. Nie jest to może typowy lounge, który znamy z hoteli Hilton, czy też Intercontinental (nie ma tu happy hours z twardymi alkoholami), ale tak czy inaczej warto podkreślić, że jest takie miejsce i przy stawce 15 EUR od osoby, jest naprawdę opłacalne. Wieczorem, przed 21, gdy byłem w środku do wyboru miałem tortille, kanapki (zafoliowane – nie lubię takich, ale pewnie dłużej zachowują świeżość), spory wybór piwa smakowego i standardowe, do tego oczywiście kawa i herbata. Coś dla ciała już mamy, to dla ducha był spory wybór książek.
Po krótkim pobycie w środku byłem zdziwiony, że tu w ogóle nikogo nie ma – chyba to miejsce potrzebuje dodatkowej promocji? Bellini Lounge otwarte jest każdego dnia między godziną 6:30, a 20:00 (prawdopodobnie zmieniły się godziny otwarcia, gdyż byłem w środku o 20:45 – chyba, że jeszcze nie sprzątnięto serwisu i nie zamknięto lounge – może stąd brak gości?).
Od 6.30 do 11:00 serwuje się tu śniadanie, od 15:00 do 17:00 jest popołudniowy serwis herbaciany oraz między 17:30, a 20:00.
3 pm – 5 pm Afternoon tea
5.30 pm – 8 pm Light dinner
Byłem w kilku hotelach marki Vienna House (wcześniej Vienna International), a mianowicie: andel's Prague (teraz Vienna House Andel's Prague), Chopin Bratislava (teraz Vienna House Easy Bratislava), angelo by Vienna House Katowice (teraz Vienna House Easy Katowice), Vienna House Amber Baltic Międzyzdroje, Chopin Hotel Cracow (teraz Vienna House Easy Cracow), ale żaden z tych hoteli nie był podobny do tego w Dreźnie. To zupełnie inny produkt. Zupełnie! Mogłaby powstać sieć hoteli „QF” i wcale nie byłaby na straconej pozycji.
Plusy:
+ lokalizacja,
+ wygląd pokoju, baru
+ niedrogi dostęp do Bellini Lounge (15 EUR),
+ miła obsługa
+ miska dla psów między drzwiami wejściowymi (gdy wchodziłem nie było już karmy, ale jak wracałem była uzupełniona),
+ wypożyczalnia rowerów,
+ zwierzęta mile widziane,
+ Mobilny konsjerż (aplikacja do obsługi hotelu – nie korzystałem z niej, ale znam osoby, które uwielbiają takie rozwiązania).
Minusy:
– wybór na śniadaniu mógłby być nieco większy,
– brak basenu, czy też jacuzzi
Neumarkt 1
01067 Drezno
Niemcy
tel +49 351 563 3090
email: info.qf-dresden@viennahouse.com
(Paweł Jakubowski)
0 komentarzy